Wiele osób jak tylko pojawi się cieknący nos czy bolące gardła sięga po witaminę C. Jednakże badania udowodniły, że nie zmieni ona stanu osoby zmagającej się z przeziębieniem, dlatego trzeba skorzystać z całkiem innych metod. Witamina C nie sprawi, że choroba zniknie czy łagodniej będziemy ją przechodzić. Kwas askorbinowy wykazuje skuteczne działanie tylko w przypadku osób, które każdego dnia wykonują aktywność fizyczną oraz ćwiczą, a do tego sięgają po witaminę regularnie.
Właśnie z tego względu w przypadku przeziębienia warto sięgnąć po cynk zamiast witaminy C. Jest to związane z tym, że w jego składzie występują przede wszystkim enzymy odpowiadające za pobudzanie do pracy trzustki. Narząd ten z kolei odgrywa ważną rolę w procesach przemiany białek, tłuszczów oraz ochrania nas przed infekcjami. Dodatkowa korzyść polega na wspieraniu odporności. Już na zakończenie warto wspomnień o właściwościach antyoksydacyjnych oraz ochronie przed wolnymi rodnikami. Jeśli więc witamina C to regularnie, codziennie jako profilaktykę w przeziębieniach, a w przypadku choroby polecamy cynk.